Macie laminowanie mam i ja ! - żelatyna na włosy

Chyba dziś już nie ma włosomaniaczki która nie słyszała o laminowaniu. Od kilku dni możemy czytać o tym zabiegu na blogach włosowych. Ja również chciałam sprawdzić jaki efekt uzyskam. Byłam bardzo ciekawa bo bardzo dawno temu znalazłam inny przepis dot. żelatyny ale wtedy wydawał mi się dziwny i zbędny. Otóż żelatynę dodawało się do szmponu i tym myło włosy. Niestety nie pamiętam jakie były proporcje oraz jaki był efekt takiego mycia, bo nie spróbowałam.

Tak jak przeczytałam tak zrobiłam.

Jedną łyżkę żelatyny rozpuściłam w trzech łyżkach ciepłej wody, wszystko dokładnie wymieszałam aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Włosy umyłam szamponem z SLS z czarnej rzepy. Do żelatyny dodałam jedną łyżkę odżywki Hegron. Całość nałożyłam na włosy na 45 minut.

To moje włosy przed laminowaniem umyte szamponem Alterra z kofeiną. Mycie nałożenie Issany przed szamponem a następnie odżywkę Hegron na ok 20 minut. Oraz nałożone serum keratynowe.



Poniżej włosy po laminowaniu. Dodam że włosy przy płukaniu wydawały mi się strasznie tępe i myślałam że będą suche i nie będę mogła ich rozczesać dlatego nałożyłam jaką maskę. Nawet nie pamiętam teraz jaka.




U mnie efekt ( jeżeli był ) bardzo szubko się wypłukał. Po pierwszym myciu włosy były takie jak przed laminowaniem. Może jeszcze kiedyś użyje żelatynowej maseczki, narazie zabieram się za powstrzymanie wypadania włosów i nawilżenia ich.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz