Dzień dla włosów - szybkie nawilżanie

Witam Was,

chciałam pisać, jak dużo z dziewczyn prowadzących blogi o włosach, o niedzieli dla włosów. Niestety moja córka nie pozwala mi na to ( a może mam po prostu dobrą wymówkę ). Chcę Wam opowiedzieć o pielęgnacji, w sumie dość prostej i ograniczonej, włosów którą to miałam okazję wykonać w niedzielę.

Zaczęłam o naolejowania włosów olejkiem kokosowym. Dodam że bardzo długo nie korzystałam z dobrodziejstw olejków. Byłam bardzo ciekawa jak moje włosy zareagują teraz na nie. Słyszałam że włosy po ciąży inaczej reagują na kosmetyki. Będę to sprawdzać i dam Wam znać.




Olejek kokosowy zostawiłam na włosach na ok 30 minut. Całość przykryłam ręcznikiem i podgrzałam ciepłym powietrzem suszarki.

Po założonym czasie zmyłam włosy szamponem dla dzieci babydream z Rossmann.



Nałożyłam na włosy odżywkę Equalibra. Trzymałam ją dość długo. Ma ona za zadanie nawilżać oraz dodawać objętości.
Z tym że nawilża zgodzę się ale co do objętości to nie nadaję żadnej, wręcz przeciwnie. Moje przetłuszczające się włosy są dodatkowo obciążone.


Po zmyciu odżywki nakładam ( zawsze ) serum na końcówki ( o serum opowiem innym razem bo zdaję się że znalazłam idealne dla siebie za bardzo małe pieniądze )

Do stylizacji używam pianki do włosów a wszystko suszę suszarką z jonizacją. Bez suszarki włosy mam oklapnięte. Suszenie z głową w dół dodaję lekkiej objętości.

To taka moja skromna pielęgnacja.

Pozdrawiam, 
Larose
Czytaj dalej

Farba Color&Soin - problemowa mieszanka

Witam Was,
dziś chciałam się z Wami podzielić wrażeniami po zastosowaniu farby Color&Soin. 

Farbę stosuję od bardzo dawna. Zużyłam nie zliczoną liczbę opakowań. Pisałam na blogu że jestem z niej bardzo zadowolona , że nie zamienię jej na żadną inną. Jednak po ostatnim farbowaniu jestem zaniepokojona czy farby Color&soin to dobry wybór. 


Farbę jak zawsze zamówiłam przez internet, poprzez aptekę doz.pl, i odebrałam w jednej ze stacjonarnych aptek. 
Wybrałam kolor 6G ciemny złocisty blond, jednak kolor tu kolor jest najmniej ważny. Po zmieszaniu farby zgodnie z instrukcją nałożyłam mieszankę na odrosty a po odczekaniu 30 minut miałam w planach nałożenie reszty na całe włosy. Niestety po zalecanych 30 minutach farba w opakowaniu stała się bardzo gorąca, powiedziałabym że nawet sprawiała wrażenie jakby się zagotowała. Pojawiły się małe bąbelki jak właśnie przy gotowaniu. Patrząc na to wszystko przestraszyłam się i nie nakładałam reszty farby na włosy.
Pierwsze co pomyślałam to czy włosy które zostały już pokryte mieszanką po prostu mi nie wypadną. Na szczęście zostały na swoim miejscu. Nie wiem co się stał z tą farbą. Czy zmienili coś z jej składzie ? Czy jakiś składnik był przeterminowany i tak zadziałał ? Niestety nie wiem.

Po całej sytuacji mam zamiar napisać do firmy i zapytać co mogło się stać. Może jakaś seria tych farb była wadliwa.

Czy Wam zdarzyła się podobna sytuacja z tą farbą?  

Pozdrawiam,
Larose
Czytaj dalej