Korzystając z choroby napiszę o problemie z którym pare lat temu był moją zmorą - przetłuszczające sie włosy.
Zacznę od tego iż w 100 % nadal nie potrafię sobie poradzic z tłustą skórą głowy. Pewnie dlatego że jest to spowodowane hormonami i ogólnym stanem organizmu.
Kiedyś nie mogłam poradzić sobie z tłustymi włosami. Mycie codzienne nic nie dawało, wręcz przeciwnie chyba jeszcze bardziej się przetłuszczały. Już po paru godzinach włosy były oklapnięte i nieświerze.
Przedstawię pielęgnację która powoduję iż nie muszę myć włosów codziennie a co drugi dzień.
Mycie włosów - Szampony
Przede wszystkim całkowicie zrezygnowałam z szmponów strikte przeznaczonych do włosów przetłuszczających się. To był klucz do zmiejszania przetłuszcania ( w moim przypadku )
- Ogranicum - Szampon Stymulujący Wzrost Włosów Ogranicznymi Hydrosolam
Ogranicum - link do Helfy.pl
Dla mnie jeden z najlepszych szamponów jakie miałam okazję testować. W znacznym stopniu przyczynił się do ograniczenia mycia włosów. A do tego wraz z odżywką pobudził wzrost włosów.
Tego typu szampony są również świetnym produktem dla tłustych włosów, doskonale myją, oczyszczają z zanieczyszczeń. Jedyny minus w moim przypadku to bardzo plączące się włosy. W przypadku używania takich szamponów koniecznie jest stosowanie nawilżającej maski. W moim przypadku nie wystarczała zwykła odżywka.
Używałam szamponu Nivea ( żółty ) nie pamiętam jego nazwy chyba łagodzący do skóry wrażliwej.
zdjęcie z bazarek.pl
Początkowo używałam tego zwiększającego objętość. Sprawdził się bardzo dobrze. Robił to co ma robić dobry szampon , mył włosy :) Obecnie stosuję Alterrę z biotyna i kofeiną.
- Szampon z Henną dodający objętość od Sante.
Również fajny szampon ale jego recenzję napisze za jakiś czas.
Raz na tydzień używam szamponu z SLS w celu oczyszczenia włosów z ewentualnych pozostałość olejów oraz nadbudowanych silikonów stosowanych na końcówki włosów.
Aktualnie stosuje Pharmaceris z racji tego iż wypadają mi włosy ( powinnam napisać wypadały ). Jak mi się przypomni to sięgam po szampon z serwatką mleczną.
Maski / Odżywki / Wcierki
Ponieważ to nie włosy nam się przetłuszczają ale skóra głowy to trzeba dbać o resztę włosów które nawet w przypadku włosów tłustych końce zostają suche.
Maskę taką nakładałam na włosy raz w tygodniu ale tylko wtedy kiedy moje włosy nadmiernie się przetłuszczały. Dziś już nie potrzebuję.
Oddzielałam białko od żółtka i ubijałam oddzielnie, po czym mieszałam razem a następnie nakładałam na włosy głównie skupiając się na skórze. Czasem dodawałam do tego ok 2 łyżki piwa , powodowała to iż maska była bardziej wzmacniająca.
- Inne maski to właśnie te nawilżające utrzymujące resztę włosów w dobrej kondycji.
Stosowałam płukanki z pokrzywy, mięty , rumianku,szyszek chmielu , podbiału. Sok z cytryny oraz płukankę octową.
Dobrą wcierką jaką stosowałam był lotion
Seboradin z czarną rzepą. Pomagał w walce z przetłuszczającymi się włosami, koił skóre głowy.
Na koniec chcę napisać iż przy przetłuszczaniu się włosów pomogło mi ograniczenie bardzo
pikantnych potraw , jedzenie byle czego i kiedy popadnie. Dodatkowo
nie używam suszarki a jeśli juz muszę robię to tylko i wyłącznie chłodnym nawiewem powietrza. Nie używam też żadnych
środków stylizacyjnych typu
pianki czy
lakier do włosów.
Czytaj dalej