Hej ,
Podobny post do dzisiejszego mogłyście czytać kilkanaście miesięcy temu. Dlaczego więc pojawia się znowu?
A no dlatego że wprowadziłam , po raz kolejny, zmiany.
Moja skóra jest już dojrzałą skórą, przymierzam się do zakupu kremów do skóry ze zmarszczkami. Na razie walczę z krostami oraz staram się ją nawilżać, bo nawilżona skóra jest najważniejsza.
Pielęgnacja którą dziś Wam przedstawię nie do końca jest idealna i jeszcze dużo w niej braków.
Codziennie rano zmywam resztki kremu po nocy olejkiem z Kolastyny. Są w nim zawarte rożnego rodzaju oleje miedzy innymi : pistacjowy, migdałowy , morelowy oraz oliwa z oliwek. Fajnie myje skórę ale jego konsystencja nie sprawdziła się u mnie. Jest bardzo płynna przez co olejek przecieka przez palce i jest mało wydajny.
Na koniec skórę przemywam płynem micelarnym z Garniera oraz psikam tonikiem z Ziaji z liśćmi manuka ( swoją drogą nie mogę go wykończyć ). Tonik ma za zadanie odblokować pory.
Na oczyszczoną i stonizowaną skórę nakładam krem La Roche Posay , który idealnie sprawdza się do makijaż, szybko się wchłania. Ma za zadanie rozprawić się z moimi zaskórnikami oraz wygładzić twarz.
Wieczorne oczyszczanie wygląda u mnie tak samo. Po tym nakładam krem z Dermedic nawilżający lub serum ojejkowe z evre.
Do zadań specjalnych używam peelingu. Raz gruboziarnistego z Soraya potrójne złuszczenie, który jest typowym peelingiem zdzierającym i zostawia buzię gładką. Zawiera kwas salicylowy, łupiny orzecha , mikroelementy złuszczające. A następnym razem Peelingu enzymatycznego z Lirene.
Maski które używam to najczęściej Ziaja oczyszczająca, która fajnie sprawdza się na wypryski. Łagodzi je i rzeczywiście oczyszcza skórę.
Maski typu Peel- off z Rosmanna. Jedyne co mi w nich przeszkadza to bardzo wyczuwalny zapach alkoholu , co przy nakładaniu jest nieprzyjemne.
Po zdjęciu maski skóra może być bardzo delikatnie podrażniona, wtedy nawilżający krem załatwia sprawę.
Ostatnio coraz częściej używam masek nawilżających. Zużywam zapasy jakie miałam w szafce. Tylko że powoli się kończą. :)
Moja pielęgnacja nie jest doskonała wiele jej jeszcze brakuje. Na pewno muszę pomyśleć o czymś do pielęgnacji skóry dojrzałej. Kremy czy serum przeciwzmarszczkowe bardzo by mi się przydały.
Jeżeli macie coś sprawdzonego i w przystępnej cenie chętnie poczytam. :)
Czytaj dalej
Podobny post do dzisiejszego mogłyście czytać kilkanaście miesięcy temu. Dlaczego więc pojawia się znowu?
A no dlatego że wprowadziłam , po raz kolejny, zmiany.
Moja skóra jest już dojrzałą skórą, przymierzam się do zakupu kremów do skóry ze zmarszczkami. Na razie walczę z krostami oraz staram się ją nawilżać, bo nawilżona skóra jest najważniejsza.
Pielęgnacja którą dziś Wam przedstawię nie do końca jest idealna i jeszcze dużo w niej braków.
Codzienna pielęgnacja
Codziennie rano zmywam resztki kremu po nocy olejkiem z Kolastyny. Są w nim zawarte rożnego rodzaju oleje miedzy innymi : pistacjowy, migdałowy , morelowy oraz oliwa z oliwek. Fajnie myje skórę ale jego konsystencja nie sprawdziła się u mnie. Jest bardzo płynna przez co olejek przecieka przez palce i jest mało wydajny.
Na koniec skórę przemywam płynem micelarnym z Garniera oraz psikam tonikiem z Ziaji z liśćmi manuka ( swoją drogą nie mogę go wykończyć ). Tonik ma za zadanie odblokować pory.
Na oczyszczoną i stonizowaną skórę nakładam krem La Roche Posay , który idealnie sprawdza się do makijaż, szybko się wchłania. Ma za zadanie rozprawić się z moimi zaskórnikami oraz wygładzić twarz.
Wieczorna pielęgnacja
Zadania specjalne
Do zadań specjalnych używam peelingu. Raz gruboziarnistego z Soraya potrójne złuszczenie, który jest typowym peelingiem zdzierającym i zostawia buzię gładką. Zawiera kwas salicylowy, łupiny orzecha , mikroelementy złuszczające. A następnym razem Peelingu enzymatycznego z Lirene.
Maski które używam to najczęściej Ziaja oczyszczająca, która fajnie sprawdza się na wypryski. Łagodzi je i rzeczywiście oczyszcza skórę.
Maski typu Peel- off z Rosmanna. Jedyne co mi w nich przeszkadza to bardzo wyczuwalny zapach alkoholu , co przy nakładaniu jest nieprzyjemne.
Po zdjęciu maski skóra może być bardzo delikatnie podrażniona, wtedy nawilżający krem załatwia sprawę.
Ostatnio coraz częściej używam masek nawilżających. Zużywam zapasy jakie miałam w szafce. Tylko że powoli się kończą. :)
Moja pielęgnacja nie jest doskonała wiele jej jeszcze brakuje. Na pewno muszę pomyśleć o czymś do pielęgnacji skóry dojrzałej. Kremy czy serum przeciwzmarszczkowe bardzo by mi się przydały.
Jeżeli macie coś sprawdzonego i w przystępnej cenie chętnie poczytam. :)
Czy też używacie tych produktów ?
Co polecacie na pierwsze zmarszczki ?
Pozdrawiam,
Larose