Zakupy - 49 %

Witam Was,
wiosna w pełni a ja dookoła słyszę o super promocji w drogeriach. Sama wybrałam się do Rossmana i skorzystałam z promocji - 49 % na podkłady , pudry , korektory , bronzery i róże. Jako że niedawno kupiłam nowy bronzer a róż mam świetny i na bardzo długo mi starczy,  ponieważ jest wypiekany, skusiłam się na podkłady, puder i korektor.




Wybrałam kultowy i jak dla mnie najlepszy podkład jaki stosowałam. Revlon Colorstay  Super rozprowadza się i pasuje do mojej skóry. Wybrałam odcień 150 ponieważ mam zamiar używać go dopiero jesienią / zimą. Cena regularna : 69,99 zł w promocji 34,29 zł


Do pokładu który był bardzo sławny ostatnio a który u mnie sprawdza się dobrze, dobraam sobie puder Rimmel Lasting Finish 25h kolor 002 soft beige Cena regularna : 33,99 zł w promocji 16,66 zł


Już od dawna chciałam kupić korektor więc wybór padł na Astor Perfect Stay 24h kolor 001 ivory Cena regularna : 30,99 zł w promocji 15,19 zł  


Kolejny wybór to podkład z Lovely HD kolor porcelain, mam nadzieje że będzie to fany i zarazem tani podkład. Cena regularna to 14,99 zł na promocji 7,35 zł 



Do tego wszystkiego wrzuciłam też mleczko samoopalające oraz kapsułki Rival de Loop na promocji za  2,99 zł 



Czy też korzystacie z promocji ? 
Na co warto jeszcze się skusić ??

Pozdrawiam,
Larose 
Czytaj dalej

Ampułki na wypadanie włosów

Witam Was,

Dziś krótko o ampułkach które kupiłam aby ratować moje włosy. 
Jak już pisałam mam problem z dużym wypadaniem włosów.  Seboradin oraz tabletki Silica nic nie pomogły.  Postanowiłam zastosować coś mocniejszego.  
Wybrałam ampułki :


W opakowaniu znajdziemy 12 sztuk ampułek. Jedna starcza mi na dwa użycia. Konsystencja jest płynna i łatwa w użyciu. Po nałożeniu lekko się pieni co mnie zdziwiło na początku. 
Nie posiadają w swoim składzie alkoholu. 

Po zużyciu dam znać jak się spisują. Na razie to że nie przetłuszczają skóry głowy jest jak najbardziej na plus. 

Czy u Was sprawdziły się te ampułki ?? 

Pozdrawiam 
Larose
Czytaj dalej

Ulubieniec miesiąca - marzec

Witam Was,

marzec za nami a ja postanowiłam pokazać Wam produkt który używałam bardzo często w marcu.


Ponieważ moje usta zrobiły się suche i bez wyrazu, będąc na zakupach postanowiłam wrzucić do koszyka coś do ust. Nie mogłam się zdecydować na konkretny produkt. Stojąc przy półce pomyślałam że wezmę coś nawilżającego to raz , a po drugie coś co nada im koloru.



Wybór padł na masło z Bielendy. Bardzo lubię ich kosmetyki więc istniało duże prawdopodobieństwo że produkt się sprawdzi.

Tak też się stało. Masełko nadaje bardzo ładny kolor. Nie potrzeba używać, dodatkowo szminek czy koloryzujących błyszczyków. Ładnie rozprowadza się na ustach. Pozostawia delikatnie nawilżone. Do tego wszystkiego pachnie wiśnią. Zapach jest ładny , choć ja nie przepadam za wiśnią. Może następnym razem spróbuje drugiej wersji smakowej.


Przez cały miesiąc chodziłam i co trochę smarowałam się masełkiem. Przyznam że nie lubię korzystać z produktów do ust, kiedy są w słoiczkach lub innych tego typu opakowaniach, ale teraz kiedy jestem w domu zupełnie mi to przestało przeszkadzać. Może później znajdę ten sam produkt w innym opakowaniu. :)

Czy stosowałyście ten produkt? 
Jak się sprawdza ??


Pozdrawiam, 
Larose
Czytaj dalej

Zakupy kosmetyczne.

Witam Was,
wiem wiem, miała już nic nie zamawiać. Ale ... no właśnie trzeba sobie poszukać jakiejś wymówki HA :) i ja ją mam. Otóż w marcu miałam urodziny i właśnie z tej okazji pozwoliłam sobie na małą rozpustę. I jak to w takich sytuacjach bywa na początku chciałam zamówić produkty tylko za 39 zł bo dostałam od Yves Rocher darmowe perfumy właśnie z tej okazji.

Mąż mnie przekonał abym poszalała i wybrała opcję za 109 z darmową przesyłką.

To właśnie te perfumy.

Moment de Bonheur - kwiatowy świeży zapach.
Nuta głowy: zielona, świeża Nuta serca: kwiatowa, z różą stulistną z Grasse, najwspanialszą z róż, w roli głównej Nuta głębi: drzewna - paczula, cedr" 
źródło http://www.yves-rocher.pl/woda_perfumowana_50_ml



Drugi gratis to kolejne perfumy. Tym razem trochę cięższy zapach, bardziej na wieczorne spotkania

Producent opisuje zapach jako " spotkania róży damasceńskiej z drzewem gwajakowym.
Cokolwiek to znaczy. Ten zapach nieco bardziej mi przypadł do gustu. 


Trzeci i ostatni gratis to maskara podkręcająca rzęsy nadająca objętości. Jeszcze jej nie używałam, czekam aż zużyje te które mam. 




Zamówiłam wychwalaną płukankę, ponieważ nigdy jej nie miałam pomyślałam że zobaczę jak działa na moich włosach. 


Płyn do kąpieli. Myślałam o pięknym zapachu miodu lecz płyn ma drażniący zapach. Dość dziwny i intensywny, lecz nie zostaje na skórze. 


Glinka do włosów i ciała. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Zobaczę jak się będzie sprawdzała. 

 Pomadka truskawkowa do ust. Liczę na super zapach i smak soczystej truskawki.


Szampony - mój ulubiony unoszący włosy u nasady oraz do włosów delikatnych, przyda się teraz kiedy moje włosy wypadają.


Scrub do ciała, ma ciekawy zapach, powinien się dobrze sprawdzić na skórze.

To wszystkie moje nowości w najbliższym czasie będę je testować.

Pozdrawiam, 
Larose 
Czytaj dalej

Denko marzec

Witam Was
Strasznie wkręciłam się w wykańczanie kosmetyków.  Straszna frajdę sprawia mi kiedy mogę wreszcie dodać produkt do zużytych. 
Dziś kolejne denko.  
Oto co udało mi się zużyć. 



Maybelline Affinimat - podkład matujący. Po pierwsze i chyba najważniejsze co definitywnie skreśla ten produkt to zapach. otwiera się opakowanie i zapach tylko i wyłącznie alkoholowy. Poza tym podkład dobrze matuje choć nie na długo, trzeba poprawiać makijaż. Konsystencja i kolor dobrze się sprawdzają. Nie kupie go ponownie. 
Artdeco baz pod cienie. Moja najlepsza baza pod cienie. Bardzo dobry produkt. Cienie utrzymują się długo, dobrze wyglądają. 
Maskary - dobrze malowały rzęsy ale bez szału. Nadal szukam czegoś jeszcze lepszego. 


Peeling gruboziarnisty z Evelline z kwasem hialuronowym. Bardzo dobry peeling. Nie zostawiał twarzy ściągniętej. Dodatkowo posiada olejek arganowy. 
Pianka myjąca do twarzy i oczu. Ma bardzo ładny zapach i chyba tym mnie oczarowała na początku. Niestety zużycie pianki było żmudnym procesem i nie przyjemnym. Niby dobrze zmywa ale to nie do końca to czego potrzeba mojej twarzy. 


Odżywka z Garniera. Bardzo dobra odżywka. Czasem moje tłuste włosy trochę obciążała ale w gorsze dni była bardzo dobra szczególnie na końcówki. 


Balsam dla mam. Używałam go przez całą ciąże. Ma świetny zapach, super rozprowadza się, dobrze wchłania. Korzystanie z niego to czysta przyjemność. Myślę że uratował moją skórę przez nadmierną klęską spowodowaną rosnącym brzuchem. Jedyne z czym sobie nie poradził to skóra na piersiach. Niestety tu pojawiły się dość duże rozstępy. Chyba że delikatna skóra jest w tych okolicach i po prostu kosmetyk nie poradził sobie. Ale bardzo go polecam, jest świetny nie tylko dla mam. 


Henna Delia. Używam tej henny już od paru lat. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń ale trzeba zaznaczyć że nigdy nie używałam innego tego typu produktu. Zawsze stosowałam czarną a ostatnio kupiłam brązową. 


Próbka z YR. Ładny zapach i tyle, nic więcej nie mogę powiedzieć.



Serum na końcówki z Avonu. Kupiłam je tylko dlatego że pompka pasuje do mojego ukochanego podkładu Revlon. Mocno sylikonowe serum chroni końcówki.


Paletka z Avon, nie zużyta do końca, cienie się już przeterminowały więc postanowiłam ją wyrzucić.


Maskara Loreal - super maskara podkręca rzęsy, posiada fajną szczoteczkę. 
Korektor z Wibo nie kupie go nie podoba mi się jak wygląda pod okiem. 
Eyeliner z Eveline super się nim robi kreski. Daje się nim zrobić zarówno cienkie jak i grubsze kreski. 

Uhhh...... trochę tego się zebrało. Mam nadzieje że przyszły miesiąc będzie równie obfity w zużycia. 

Pozdrawiam, 
Larose 

Czytaj dalej