Recenzja : Ziaja żel micelarny ogórek, mięta oraz kwas PHA

Dzień dobry,

mam nadzieje że miło Wam mija dzień.

Chciałabym Wam przedstawić moja zadnie ta temat żelu micelarnego od Ziaja.

Przyznam że pierwszy raz spotkałam się, z kosmetykiem który jest żelem micelarnym. To był też powód dla którego wylądował on w moim koszyku. Zdziwiło mnie połączenie, dobrze nam znanego żelu oraz płynu micelarnego.

Kosmetyk to pieniący się żel micelarny , który ma skutecznie oczyszczać naszą twarzy. Posiada kwas laktobinowy oraz kwas PHA - o działaniu nawilżająco łagodzącym. Dodatkowo znajdziemy w nim ekstrakty z ogóra i mięty, które dodatkowo dają uczucie skutecznego oczyszczenia.


Opakowanie 


Żel dostanemy w bardzo wygodnym w aplikacji opakowaniu z pompką. A i jego szata graficzna, choć minimalistyczna , doskonale cieszy oko. Całość zawiera 200 ml produktu.


Konsystencja 


Jak sama nazwa wskazuje jest to żel, o lekko lejącej się konsystencji. Dobrze się go aplikuje na twarz, choć zdarza się że spływa po palcach. Piana która się wytwarza przy myciu jest delikatna a sam żel nie zbyt dobrze się pieni.

Skład 


Działanie 

Żel fajnie oczyszcza twarz z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Radzi sobie też z makijażem i można nim zmyć całość nałożonego podkładu. Pomimo że nie pieni się bardzo dobrze, nie uzyskamy nim aż białej piany, łagodne myje twarz. Co ważne, po zmyciu go wodą nie pozostawia skóry bardzo wysuszonej. Opakowanie 200 ml jest bardzo wydajne i starcza na kilka miesięcy używania. Dodając do tego jego niską cenę ok. 10 zł , sprawia że jest to bardzo dobry produkt do codziennego mycia twarzy, szyi i dekoltu. 

Pozdrawiam,
Larose

Udostępnij ten post

2 komentarze :

  1. Miałam tonik z tej serii ogórkowy i teraz testuję rumiankowy, są w porządku, o żelu nie słyszałam, ale kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto , bo wydaje mi się że jest delikatny, więc nie powinien zrobić krzywdy.

      Usuń