Wizyta u fryziera

W końcu zdecydowałam się na wizytę u fryzjera. Ostatni raz podcinałam włosy 18 marca. Było to podcięcie ok 1,5 cm więc wtedy byłam zadowolona bo mogłam zapuszczać włosy. W czwartek znowu zawitałam do fryzjera. Szłam tam do końca nie wiedząc jak chcę obciąć włosy. I to był mój błąd. Będąc na miejscu razem z fryzjerką że podetniemy " trochę " oraz "bardzo lekko wycieniujemy".

Jak się okazało obcięto mi bardzo dużo włosów oraz bardzo wycieniowano. jestem bardzo z tego niezadowolona. Moje włosy są tragicznie krótkie.

Poniżej zdjęcia na drugi dzień po wizycie u fryzjera wystylizowane oraz wymodelowane. A drugie po moim myciu i maturalnym wyschnięciu. Oraz po zastosowaniu mgiełki z L-cysteiną.


 
 
Włosy po stylizacji wyglądają lepiej wizualnie. Niestety na pewno nie będę co drugi dzień katować włosy suszarką i szczotką modelującą.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz