Tak jak przeczytałam tak zrobiłam.
Jedną łyżkę żelatyny rozpuściłam w trzech łyżkach ciepłej wody, wszystko dokładnie wymieszałam aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Włosy umyłam szamponem z SLS z czarnej rzepy. Do żelatyny dodałam jedną łyżkę odżywki Hegron. Całość nałożyłam na włosy na 45 minut.
To moje włosy przed laminowaniem umyte szamponem Alterra z kofeiną. Mycie nałożenie Issany przed szamponem a następnie odżywkę Hegron na ok 20 minut. Oraz nałożone serum keratynowe.
Poniżej włosy po laminowaniu. Dodam że włosy przy płukaniu wydawały mi się strasznie tępe i myślałam że będą suche i nie będę mogła ich rozczesać dlatego nałożyłam jaką maskę. Nawet nie pamiętam teraz jaka.
U mnie efekt ( jeżeli był ) bardzo szubko się wypłukał. Po pierwszym myciu włosy były takie jak przed laminowaniem. Może jeszcze kiedyś użyje żelatynowej maseczki, narazie zabieram się za powstrzymanie wypadania włosów i nawilżenia ich.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz